Liposukcja jest zabiegiem dość radykalnym, dlatego wiele osób waha się, czy się na niego zdecydować. Dzięki nowoczesnym technologiom udało się zmniejszyć inwazyjność liposukcji, jednak nadal jest to poważna operacja. Dla osób niezdecydowanych polecane są zabiegi alternatywne, nazywane czasem „liposukcją bez skalpela”. Zastanawiasz się nad odsysaniem tłuszczu? Poznaj plusy i minusy.

Na czym polega liposukcja?

Obecnie odchodzi się już od klasycznej liposukcji, która jest bardzo inwazyjnym zabiegiem odsysania tłuszczu, obarczonym dużym ryzykiem powikłań. W klinikach medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej coraz częściej oferowane są nowoczesne wersje tego zabiegu, np. liposukcja ultradźwiękowa, z której można skorzystać m.in. w Klinice Miracki w Warszawie. Zabieg wykonywany jest przez doświadczonego chirurga i poprzedzony jest konsultacją oraz wykonaniem niezbędnych badań.

Liposukcja ultradźwiękowa wykonywana jest w znieczuleniu miejscowym lub ogólnym. Cała procedura trwa od 2 do 5 godzin. Zabieg polega na wprowadzeniu cienkiego światłowodu bezpośrednio do tkanki tłuszczowej. Emitowane przez urządzenie ultradźwięki oddzielają złogi tłuszczowe od tkanek okalających, nie naruszając w żaden sposób pobliskich nerwów, naczyń krwionośnych ani tkanki łącznej. Komórki tłuszczowe przekształcane są w płynną emulsję, a następnie odsysane przez specjalną pompę. Dodatkowym działaniem liposukcji ultradźwiękowej jest obkurczenie i ujędrnienie skóry na danym obszarze.

Odsysanie tłuszczu – za i przeciw

Nowoczesne metody liposukcji nie są tka inwazyjne, jak dawniej. Często nie wymagają nawet zastosowania narkozy. Zaletą liposukcji jest również to, że wystarczy jeden zabieg, aby pozbyć się sporej ilości nadprogramowej tkanki tłuszczowej. W ten sposób można wyszczuplić nawet najbardziej oporne na modelowanie partie ciała, np. brzuch i boczki, plecy czy ramiona, a nawet tzw. drugi podbródek.

Mimo mniejszej inwazyjności od klasycznej liposukcji najnowsze metody odsysania tłuszczu również wymagają rekonwalescencji, choć nie tak długiej i uciążliwej. Po zabiegu należy się oszczędzać (odpoczywać i unikać wysiłku) przez około dwa tygodnie. Konieczne jest też noszenie ubranka uciskowego przez około 4–6 tygodni – pomaga to w prawidłowym zagojeniu się wyszczuplanego obszaru i wymodelowaniu ciała. Jeśli uważasz, że nie masz na to czasu, liposukcja nie jest dla Ciebie. Możesz za to skorzystać z niechirurgicznych zabiegów modelowania sylwetki, które nie zmuszają do rezygnacji z codziennych obowiązków.

Jakie są alternatywy dla liposukcji?

Jeśli podczas konsultacji z lekarzem medycyny estetycznej lub chirurgiem plastycznym okaże się, że zabieg liposukcji nie jest dla Ciebie, specjalista może zaproponować Ci mniej inwazyjne terapie, które jednak wymagają zwykle serii powtórzeń dla uzyskania optymalnych efektów. Do najpopularniejszych zabiegów wyszczuplających będących alternatywą dla liposukcji, należą, np.:

• kriolipoliza, czyli bezpieczne zamrażanie tkanki tłuszczowej – schłodzenie ciała do temperatury około -8°C działa destrukcyjnie na tłuszcz, ale nie uszkadza skóry;
• lipoliza laserowa – redukcja tłuszczu z pomocą lasera, który działa bez przerywania ciągłości naskórka;
• lipoliza iniekcyjna – iniekcja specjalnej substancji, która powoduje rozkład komórek tłuszczowych na tłuszcze proste, które organizm jest w stanie samodzielnie usunąć.

Szukasz sprawdzonej kliniki medycyny estetycznej? Odwiedź naszą stronę internetową, aby uzyskać więcej informacji.