Wielu motocyklistów zaciera z radości ręce, kiedy pierwsze pąki pojawiają się na drzewach, a trawa zaczyna zielenić się na klombach. To znak, że już niedługo będzie można wyjechać maszyną z garażu. Warto jednak upewnić się, czy ktoś posiada aktualne ubezpieczenie motocykla.
OC – podstawowe ubezpieczenie motocykla
Bez tego nie można wyruszyć w ogóle w podróż. Obowiązkowe ubezpieczenie, jakie narzucone jest przez określone przepisy drogowe. To ta polisa, która zapewnia ochronę osobie poszkodowanej – jeżeli to właściciel polisy jest sprawcą wypadku. Jeżeli to on ucierpiał, to musi prosić o OC sprawcy. Wydawać by się mogło skomplikowane, ale w praktyce takie nie jest. Co jest jednak najważniejsze to fakt, że OC chroni finanse właściciela polisy. Dzięki temu, jeżeli dojdzie do jakiejkolwiek kolizji, za ewentualne szkody zapłaci towarzystwo ubezpieczeniowe. Po to są właśnie te składki.
Czy warto kupić Assistance?
Tak, jeżeli ktoś lubi wyjeżdżać w długie trasy, np. na wycieczki. A jak wiadomo nie brakuje przecież takich motocyklistów, którzy jeżdżą na zloty, czy też po prostu “w trasę”. Takie ubezpieczenie motocykla jest w stanie zapewnić wsparcie, jeżeli chodzi o holowanie. Należy jednak dodać, że w niektórych wersjach tej polisy istnieje coś takiego jak ograniczenie kilometrowe, jeśli chodzi o holowanie. Warto zapoznać się z tym zapisem, ponieważ może się okazać, że trzeba będzie dokonać zwiększenia ilości tych kilometrów. Dzięki temu motocyklista będzie pewniej czuł się na drodze.
Comments are closed.